Dzieci ekstremizmu!

Widzimy tu ojców i synów. O to pierwsza lekcja szerzenia nienawiści wobec drugiego człowieka, bez względu na  pochodzenie i niezależnie od tego czy jest Arabem, Europejczykiem, Amerykaninem, muzułmaninem, chrześcijaninem czy buddystą,

Czy taka „tolerancja” ma cokolwiek wspólnego z demokracją?

Czasem warto spojrzeć na sprawy z szerszej perspektywy!

Nie myślcie, że to się dzieje z dala od waszego podwórka. Wasze  milczenie doprowadza do coraz większych takich praktyk.